Kolejna propozycja na obiad :) Bardzo lekkie, a jednocześnie wyraziste w smaku.. - risotto!
Danie podzieliłam na 2 części, z łatwością zapakujesz je do pojemnika do pracy :) Jeżeli jesteś osobą trenującą, to coś dla Ciebie - świetny posiłek przed treningiem w celu uzupełnienia węgli, białka i tłuszczy :)
Zapraszam!
Przepis na 2 porcje:
- 100g ryżu paraboiled (basmati też będzie w porządku)
- 200g łososia
- 5g masła klarowanego (łyżeczka)
- biała część pora
- pół cebuli
- sól do smaku
- ziele angielskie, liść laurowy
Pesto:
- pęczek pietruszki
- 3 ząbki czosnku
- łyżka soku z cytryny
- łyżka oliwy z oliwek
- pieprz czarny mielony
Na początku gotujemy wodę. Na patelni rozpuszczamy masło klarowane. Cebulę i pora kroimy w kostkę i chwilę podsmażamy. Do warzyw dosypujemy ryż, prażymy go, a następnie zalewamy zagotowaną wodą (stopniowo, do momentu pokrycia ryżu na patelni). Dodajemy liść laurowy i ziele angielskie i dusimy wszystko razem pod przykrywką. Co jakiś czas sprawdzamy czy ryż nie wchłonął całą wodę - jeśli tak, dolewamy znowu trochę wody.
Do wysokiego pojemnika wrzucamy pietruszkę, 3 ząbki czosnku, dolewamy oliwę i doprawiamy do smaku pieprzem i sokiem z cytryny - całość blendujemy.
Od łososia odcinamy skórę i gotujemy na parze (można też upiec w folii aluminiowej).
Sprawdzamy nasze risotto - jeśli ryż jest już miękki, dodajemy pesto oraz łososia - wszystko razem delikatnie mieszamy. Doprawiamy do smaku, chwilę jeszcze wszystko razem dusimy i zdejmujemy z ognia. Gotowe :)
Smacznego!
do smaku można dodać suszone pomidory - świetnie skomponują się z łososiem i pesto |
Wartości:
-> łosoś - duża zawartość białka - w 100 g ryby znajdziemy go aż 20 g! stanowi bogactwo wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, w tym kwasów omega-3 (które m.in.: działają przeciwzakrzepowo, przeciwzapalnie, przeciwnowotworo, wyrównują ciśnienie krwi, zmniejszają tempo rozwoju cukrzycy typu 2);
-> pietruszka - dobra na wzmocnienie – w 100 g jest 5 mg żelaza i 177 mg witaminy C (więcej niż w cytrusach!); łagodzi nerwobóle, działa moczopędnie, świetnie nadaje się do wielu potraw. Warto :)